Antoś to radosny i uśmiechnięty 3,5 latek, który od roku dzielnie mierzy się z bardzo ciężką chorobą Wszystko zaczęło się dość niepozornie od utykania na prawą nóżkę. Pierwsza myśl rodziców kierowała podejrzenia, że może chłopiec podczas wygłupów z bratem po prostu się uderzył i nadwyrężył nogę. Kolejny dzień nie przyniósł poprawy więc nasz Wojownik został przetransportowany do szpitala. Na podstawie badania USG oraz zdjęcia RTG lekarz postawił diagnozę – złamanie kości piszczelowej.

Antek wrócił do domu z założoną szyną gipsową. W kolejnych dniach stał się apatyczny, nie miał apetytu. Po wykonaniu badania krwi wszystko potoczyło się już bardzo szybko. Słowa, które rodzice usłyszeli od lekarza w Gorzowie Wielkopolskim do dzisiaj nie wychodzą z głowy: „Gościu ma najprawdopodobniej białaczkę – jedziecie na oddział hematologii do Szczecina”.

Wyruszyli od razu. Na miejscu naszemu Wojownikowi wykonano punkcję szpiku, po której na rodziców spadła zwalająca z nóg informacja: ostra białaczka limfoblastyczna z komórek B z chromosomem Philadelphia. Cios podwójny, gdyż od razu zakwalifikowano Antosia do wysokiego ryzyka.

Walka naszego Podopiecznego trwa już rok. Droga, którą przeszedł była bardzo kręta – spędził w szpitalu ponad 280 dni. Antek mierzy się z wieloma powikłaniami, które dzielnie znosi i pokonuje. Nadchodzi czas naprawiania wszystkiego, co 'zepsuło’ się podczas dotychczasowego leczenia.

Zebrane środki przeznaczone zostaną na dojazdy do szpitala (znajdującego się około 100km od miejsca naszego zamieszkania), rehabilitację, niezbędne leki i artykuły pierwszej potrzeby. Powyższe wydatki pochłaniają dużą część domowego budżetu i bez finansowego wsparcia rodzinie trudno będzie zmierzyć się z takim wyzwaniem.

Zachęcamy do wsparcia naszego Podopiecznego i dokonywania dobrowolnych wpłat na konto. Dzięki Waszej pomocy Antoś ma szansę wyzdrowieć!

Wsparcie możesz także okazać przekazując swój 1,5% podatku!

KRS: 0000581036
Cel Szczegółowy: Antoni Woźniak