Michał kontra mięsak prążkowanokomórkowy.

CEL ZBIÓRKI: Koszty bieżącego leczenia, przejazdy do/ze szpitali, artykuły higieniczne, przyszła rehabilitacja.

Michał w sierpniu skończy 8 lat. Jest niezwykle ambitnym i wrażliwym chłopcem z głową pełną marzeń. Marzy by zostać bramkarzem piłkarskim.
Miłość do zwierząt zaowocowała chęcią zostania również weterynarzem, a ostatnio: posiadaniem małej farmy. Jak mówi: „da się wszystko ogarnąć!”.
Każdą wolną chwilę spędza z młodszym bratem Nikosiem i wspólnie szkolą swoje talenty piłkarskie.
Podczas pobytu u dziadków opiekuje się zwierzętami i pomaga na gospodarstwie. Jest pełen energii i ma ogromną chęć do życia!

Jednak przed nim jeszcze najważniejsza walka – walka o życie i zdrowie.
Historia choroby Michałka rozpoczęła się w styczniu 2022 roku. Zwykłe zapalenie pęcherza okazało się niezwykle poważne w skutkach.
Diagnozę postawiono po dwóch miesiącach, kiedy przez rosnącego guza tkanek miękkich, ulokowanego w prostacie, Michaś nie mógł oddawać moczu.
Wtedy właśnie trafił do Przylądka Nadziei i od tamtej pory nasz bohater walczy o życie. Za nim już 19 intensywnych cyklów chemioterapii oraz 31 naświetleń.
Rodzice wierzyli, że chemia i radioterapia będą w stanie pokonać „szkodnika” w ciele ich synka…
Niestety guz wciąż się nie poddaje i jedynym ratunkiem życia Michałka jest drastyczna operacja usunięcia guza wraz z narządami.
Przed Michałkiem operacja i prawdopodobnie kolejna chemia, ale jego rodzice wierzą, że to już ostatni, choć niezwykle trudny, odcinek drogi w ratowaniu życia chłopca.
Późniejsze rehabilitacje, których Michałek będzie wymagać, wydają się już naprawdę małym wyzwaniem, w porównaniu do całej trudnej drogi w walce o życie jaką Michał musi pokonać.

Michał marzy, aby wrócić do normalności, aby żyć jak inne dzieci w jego wieku.
Chciałby pójść nareszcie do szkoły i móc usiąść w ławce z kolegami i koleżankami, których do tej pory nie miał okazji bliżej poznać ze względu na nauczanie zdalne.
Jednak najbardziej chce się już pozbyć Broviaca, aby móc pójść z bratem na basen i wrócić na treningi piłki nożnej.

Wsparcie jest bardzo ważne dla chłopca i jego rodziny.

Udostępnij zbiórkę:

Michał kontra mięsak prążkowanokomórkowy.

  • 1 650  zebrane
    z 30 000 
 

CEL ZBIÓRKI: Koszty bieżącego leczenia, przejazdy do/ze szpitali, artykuły higieniczne, przyszła rehabilitacja.

Michał w sierpniu skończy 8 lat. Jest niezwykle ambitnym i wrażliwym chłopcem z głową pełną marzeń. Marzy by zostać bramkarzem piłkarskim.
Miłość do zwierząt zaowocowała chęcią zostania również weterynarzem, a ostatnio: posiadaniem małej farmy. Jak mówi: „da się wszystko ogarnąć!”.
Każdą wolną chwilę spędza z młodszym bratem Nikosiem i wspólnie szkolą swoje talenty piłkarskie.
Podczas pobytu u dziadków opiekuje się zwierzętami i pomaga na gospodarstwie. Jest pełen energii i ma ogromną chęć do życia!

Jednak przed nim jeszcze najważniejsza walka – walka o życie i zdrowie.
Historia choroby Michałka rozpoczęła się w styczniu 2022 roku. Zwykłe zapalenie pęcherza okazało się niezwykle poważne w skutkach.
Diagnozę postawiono po dwóch miesiącach, kiedy przez rosnącego guza tkanek miękkich, ulokowanego w prostacie, Michaś nie mógł oddawać moczu.
Wtedy właśnie trafił do Przylądka Nadziei i od tamtej pory nasz bohater walczy o życie. Za nim już 19 intensywnych cyklów chemioterapii oraz 31 naświetleń.
Rodzice wierzyli, że chemia i radioterapia będą w stanie pokonać „szkodnika” w ciele ich synka…
Niestety guz wciąż się nie poddaje i jedynym ratunkiem życia Michałka jest drastyczna operacja usunięcia guza wraz z narządami.
Przed Michałkiem operacja i prawdopodobnie kolejna chemia, ale jego rodzice wierzą, że to już ostatni, choć niezwykle trudny, odcinek drogi w ratowaniu życia chłopca.
Późniejsze rehabilitacje, których Michałek będzie wymagać, wydają się już naprawdę małym wyzwaniem, w porównaniu do całej trudnej drogi w walce o życie jaką Michał musi pokonać.

Michał marzy, aby wrócić do normalności, aby żyć jak inne dzieci w jego wieku.
Chciałby pójść nareszcie do szkoły i móc usiąść w ławce z kolegami i koleżankami, których do tej pory nie miał okazji bliżej poznać ze względu na nauczanie zdalne.
Jednak najbardziej chce się już pozbyć Broviaca, aby móc pójść z bratem na basen i wrócić na treningi piłki nożnej.

Wsparcie jest bardzo ważne dla chłopca i jego rodziny.

Udostępnij zbiórkę:

Jeden komentarz pod zbiórką

  1. Irena Kozar pisze:

    Dużo zdrówka jesteś silny. Dasz radę. Pozdrawiam serdecznie. ♥️💋

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *