CEL ZBIÓRKI: Bieżące koszty leczenia, dojazdy do/z kliniki, artykuły do pielęgnacji i higieny, przyszła rehabilitacja.

Poznajcie 12-letniego Miłosza.
Od 22 maja tego roku chłopiec przebywa w klinice „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu.
Choroba, z którą dzielnie walczy, zaczęła się bardzo niespodziewane. Na początku miał tylko siniaki na nogach i wybroczyny. Poza tym nic mu nie dolegało. Ale rodzice postanowili wybrać się na konsultację do lekarza.
Podczas wizyty doktor od razu wystawił skierowanie do szpitala. Gdy wyniki badań były gotowe do odbioru, rodzice otrzymali telefoniczną informację, aby się spakować i wyruszyć za synem na szczegółowe badania do kliniki we Wrocławiu. Chłopiec był już w drodze.
Tam diagnoza została ostatecznie potwierdzona, a Miłosz praktycznie zamieszkał w „Przylądku Nadziei”.
W szpitalu najbardziej brakuje mu rodzeństwa i obecności całej rodziny. Na zmianę są z chłopcem jego rodzice.
Jak każdy nastolatek Miłosz tęskni też za swoimi kolegami, z którymi grał w różne gry i w piłkę nożną.
Ulubionym piłkarzem chłopca jest Cristiano Ronaldo.
Miłosz ma wiele zainteresowań, uwielbia samoloty i kosmos.

Bardzo chciałby jak najszybciej wyjść ze szpitala i wrócić do normalnego życia, z którego tak nagle został „wyrwany”.

Pomóżmy chłopcu i jego rodzinie.