Alan kontra hemofilia typu B

Bieżące leczenie, dojazdy do szpitala, suplementy diety, późniejsza rehabilitacja

Opis zbiórki

AKTUALIZACJA

Alanek w kwietniu skończy 5 lat. Od postawienia diagnozy jego życie jest podporządkowane częstym wizytom w „Przylądku Nadziei” we Wrocławiu, gdzie otrzymuje czynnik zapobiegający wylewom krwi do stawów kolanowych, choć nigdy nie ma gwarancji, że dzięki temu nie pojawią się wybroczyny i urazy.

Każdy upadek, zwykłe uderzenie, skaleczenie jest dla chłopca poważnym zagrożeniem. Pomimo trudności Alanek jest wesołym i ruchliwym dzieckiem. Chce się bawić, biegać, jeździć na rowerku, skakać. Choroba uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie.

W lipcu planowana jest operacja oczu. Choroba, z którą Alanek się zmaga, powoduje postępujące pogorszenie wzroku. Nie da się przewidzieć efektów, a w zasadzie nie jest możliwe przewidzenie kolejnego dnia, ani pełne wyleczenie.

Aby chłopczyk był sprawny, konieczna jest intensywna rehabilitacja. USG stawów kolanowych, biodra oraz łokci pokaże, jaki jest stan niespełna 5-latka.

Rodzice Alanka bardzo proszą o każde wsparcie!

Alan choruje na hemofilię typu B — postać bardzo ciężka. Jest to skaza krwi w wyniku, której jego krew nie krzepnie. Nasz Wojownik obecnie jest objęty leczeniem profilaktycznym i otrzymuje dwa razy w tygodniu czynnik, który uzupełnia brak czynnika IX. Jest to choroba genetyczna, nieuleczalna.

Problemem jest przygotowanie dla Alana warunków, które pomogą unikać urazów. Przy każdym uderzeniu, przewróceniu, rodzice muszą jechać do szpitala, aby podać mu lek synowi. Alan ma także wadę prawego oka (zez zbieżny). Możliwe, że będzie potrzeba operacja, aby wyrównać oko.

Zachęcamy do wsparcia naszego Wojownika, bo każda – nawet najmniejsza – wpłata jest istotna i w znaczny sposób może poprawić komfort leczenia Alana!

Przekaż 1,5% podatku