Ostra białaczka odbiera słuch Dagmary
W organizmie Wojowniczki pojawiły się bardzo ciężkie powikłania po leczeniu
Ostra białaczka odbiera słuch Dagmary
CEL ZBIÓRKI: Aparat słuchowy, sprzęt medyczny, rehabilitacja, niezbędne leki i suplementy
Aktualizacja – 12 września 2024
Dagmara przeszła ostre powikłania i wciąż ciężko walczy o zdrowie. Potrzebne wsparcie na zakup aparatu słuchowego❗
Dagmara kontynuuje swą nierówną walkę z ciężką chorobą. Wielokrotnie przezwyciężała bardzo trudne i wyniszczające chwile, nie poddaje się pomimo ogromnych przeciwności. Aktualnie mierzy się także z dużymi powikłaniami powstałymi w wyniku długotrwałego leczenia. Dolegliwością, która szczególnie utrudnia codzienne funkcjonowanie Dagmary, jest obustronna głuchota. Powoduje to znaczne komplikacje w kontaktach międzyludzkich i aparat słuchowy, o którym marzy nasza Wojowniczka, będzie niezbędnym zakupem, aby mogła swobodnie funkcjonować w społeczeństwie.
Najlepiej o swojej historii opowie sama Dagmara, więc oddajmy głos tej nieustraszonej Bohaterce:
„Moja sytuacja zdrowotna nadal nie przynosi spokoju ducha. Nadal niezbędne są obciążające psychicznie konsultacje, badania i ciągły niepokój. Powikłania, które spotkały mnie po przeszczepie, dotykają tylko mały odsetek ludzi. Pojawił się u mnie graft, sepsa, trafiłam na OIOM z powodu wirusa w płucach. Rokowania były naprawdę słabe, lekarze kazali rodzinie przygotować się na najgorsze..
Cudem z tego wyszłam, o ile można tak powiedzieć, bo problemy z płucami mam cały czas. Minął niecały rok od tamtych wydarzeń, a ja wciąż codziennie mierzę się z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Jeden z nich jest niezwykle poważny – głuchota obustronna czuciowo-nerwowa. Porozumiewanie się z ludźmi jest bardzo ciężkie.. Można powiedzieć, że nie istnieje już w takiej formie, jak kiedyś. Dlatego bardzo ważny jest dla mnie zakup dobrego aparatu słuchowego, dzięki któremu będę mogła choć trochę uczestniczyć w życiu. Niestety koszt jednego takiego aparatu przy moim stanie zdrowotnym, to około 10 000 złotych, a potrzebuję dwóch. Rokowania się złe, więc aparat będzie niezbędny..
Moje zdrowie jest bardzo niestabilne po wszystkich lekach i przejściu wielu poważnych, ciężkich chemioterapii. Mam bardzo niską odporność, co powoduje, że cały czas mam stan podgorączkowy lub gorączkę oraz dolegliwości na niemalże każdej płaszczyźnie.. To choroby, które nie pozwalają mi wrócić do normalnego funkcjonowania i niezbędne jest wspomaganie organizmu poprzez witaminy, suplementy oraz leki. To neistety bardzo kosztowne, ale bez tego nie mam sił, aby funkcjonować.
Bardzo ważną rolę odgrywa też rehabilitacja. Nie miałam jej przez całe leczenie ze względu na pandemię. Teraz bardzo chciałabym uczęszczać na rehabilitację i powrócić do pełni sił. Każde wsparcie pomogłoby mi zrobić kolejny krok na przód, aby wyjść z tego kołowrotka niefortunnych zdarzeń…”
Historia Dagmary jest pełna smutku, ale także nadziei na lepsze jutro. Sytuacja naszej Wojowniczki jest bardzo skomplikowana, jednak możemy wspólnymi siłami ją poprawić! Zachęcamy z całych sił do wsparcia Dagmary! Każda, choćby najmniejsza wpłata, przybliża ją do zakupu upragnionego aparatu słuchowego, który pozwoli jej ponownie głośno i wyraźnie słyszeć swoich ukochanych bliskich.
Opis zbiórki
Dagmara prowadziła swoje spokojne życie do października 2019 roku. Pewnego dnia zaczęły jej dokuczać przeziębienie i ból gardła. Pomimo zastosowania dwóch różnych antybiotyków przepisanych przez lekarza, ból nie ustępował i zalecono jej przeprowadzenie badań krwi.
Cała rodzina Dagmary, jak i ona sama, nie mogli uwierzyć w słowa, które padły od lekarza analizującego wyniki morfologii: ostra białaczka szpikowa. Pierwotny szok został jednak szybko zastąpiony przez mobilizację do działania.
Miesiąc później, 20 listopada 2019 roku, rozpoczęła przyjmowanie pierwszej dawki chemii w Ośrodku Leczenia Białaczek Szpitala Onkologicznego w Kielcach. Udało się uzyskać niemal całkowitą remisję, jednak nie był to koniec walki z chorobą nowotworową. Wojowniczce zlecono kolejną dawkę chemioterapii podtrzymującej, następnie kolejna dawka chemii przed przeszczepem, a potem przeszczep komórek macierzystych w Ośrodku Przeszczepowym w Katowicach.
Leczenie tej choroby wiąże się z ogromnymi kosztami. Badania diagnostyczne, jedzenie hermetyczne, leki poprzeszczepowe, dojazdy na konsultacje i przystosowanie całego mieszkania do osoby, która ma niemalże zerową odporność to tylko część niezbędnych wydatków.
Ponadto Dagmara mierzy się z GVHD w ciężkiej postaci, co wiąże się z poważnymi powikłaniami w całym organizmie. Są to woda w opłucnych, osierdziu i wodobrzusze, pojawił się także niedosłuch. Jednym uchem słyszy tylko w około 60%, drugim wcale. Walka z chorobą okazała się o wiele dłuższa, niż początkowo zakładano. Kilka lat po przeszczepie Dagmara nadal przebywa w szpitalu, a przed nią jeszcze długa i kosztowna rehabilitacja, której celem jest wzmocnienie organizmu. Potrzebna będzie również diagnostyka laryngologiczna.
Zachęcamy do wsparcia naszej Podopiecznej w tej nierównej walce i dobrowolnych darowizn na jej konto. Wspólnymi siłami na pewno się uda!
Przekaż 1,5% podatku
Nr KRS | 0000581036 |
Cel szczegółowy | Dagmara Krawczyk |
Licznik pomocy
Udostępnij zbiórkę
Dobre serca Cancer Fighters
Justyna Gabryszewska Szewczuk
2024-11-21
Mariusz Olszewski
2024-11-21
Tajemnica Poliszynera
2024-11-21
Bartosz Wawrzyniak
2024-11-21
Aleksander Konieczny
2024-11-21
Nie interesuj sie bo kociej mordy dostaniesz
2024-11-21