Filip kontra anemia aplastyczna
Filipek zmaga się z powikłaniami po przeszczepie szpiku kostnego
Filip kontra anemia aplastyczna
Środki medyczne, dojazdy do szpitala, przyszła rehabilitacja
Opis zbiórki
Pod koniec stycznia 2024 roku Filipek przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Obecnie chłopiec zmaga się z powikłaniami – z graftem wątroby oraz skórnym.
Kilka ostatnich miesięcy Filip i jego mama spędzili zamknięci w sali szpitalnej, która była objęta reżimem sanitarnym. Nie mogą się doczekać powrotu do domu, gdzie czekają na nich stęsknieni brat i tata Filipka. Największym marzeniem mamy chłopczyka jest życie bez ciągłych wizyt w szpitalu.
Filipowi potrzebne będą sprzęty, które pomogą mu w wyjściu z choroby. Między innymi – oczyszczacz powietrza oraz inhalator. W dodatku po wyjściu ze szpitala Filipek będzie potrzebował specjalnej diety i leków. Dlatego potrzebne jest im wsparcie.
Życie chłopczyka i jego rodziny wciąż będzie krążyło wokół szpitala, ciągłych kontroli lekarskich i badań. Cała rodzina nie może się doczekać powrotu do normalności.
Filipek praktycznie od urodzenia zmaga się z brakiem odporności, nawracającymi zapaleniami oskrzeli, przeszedł bardzo ciężkie, wirusowe zapalenie wątroby i wreszcie znalazł się wraz z mamą w „Przylądku Nadziei”, gdzie zdiagnozowana została anemia aplastyczna.
Postawienie diagnozy też nie było łatwe. Filipek trafił do kliniki na badanie, które miało trwać 3 dni, a skończyło się miesięcznym pobytem, krótką przerwą, ponownym badaniem szpiku, założeniem portu i wreszcie postawieniem diagnozy oraz wdrożeniem leczenia od 16 sierpnia.
Port został usunięty, chłopczyk czeka teraz na założenie Broviaca i cierpliwie znosi podawanie płytek, zastrzyki z granulocytami i chemię doustną. Na 99% będzie przygotowywany do przeszczepu, ponieważ organizm Filipka nie odpowiada na zastosowane leczenie.
Jak trudne jest zamknięcie w szpitalu dla tak malutkiego, pełnego energii dziecka, wie przede wszystkim jego mama oraz tata i braciszek, którzy czekają w domu. Lęk związany z niepewnością o przyszłość jest ogromnym obciążeniem dla mamy Filipka.
Codzienność w „Przylądku Nadziei” wiąże się z częstą izolacją i reżimem sanitarnym. Świat dziecka to jest przecież świat zabawy i radości… Pomóżmy Filipkowi wrócić do normalnego życia!
Przekaż 1,5% podatku
Nr KRS | 0000581036 |
Cel szczegółowy | Filip Krawczyński |
#Licznik pomocy
#Udostępnij zbiórkę
#Dobre serca Cancer Fighters
Mateusz
2024-04-29
Justyna
2024-04-29
Magda
2024-04-29
Dominik
2024-04-29
Pawel Muchewicz
2024-04-29
Bartosz Wlodarczyk
2024-04-29