Filip kontra anemia aplastyczna
Filipek zmaga się z powikłaniami po przeszczepie szpiku kostnego
![](https://wolniodraka.pl/wp-content/uploads/2024/02/filip-krawczynski-1-780x520.jpg)
Filip kontra anemia aplastyczna
CEL ZBIÓRKI: Środki medyczne, dojazdy do szpitala, przyszła rehabilitacja
Opis zbiórki
Pod koniec stycznia 2024 roku Filipek przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Obecnie chłopiec zmaga się z powikłaniami – z graftem wątroby oraz skórnym.
Kilka ostatnich miesięcy Filip i jego mama spędzili zamknięci w sali szpitalnej, która była objęta reżimem sanitarnym. Nie mogą się doczekać powrotu do domu, gdzie czekają na nich stęsknieni brat i tata Filipka. Największym marzeniem mamy chłopczyka jest życie bez ciągłych wizyt w szpitalu.
Filipowi potrzebne będą sprzęty, które pomogą mu w wyjściu z choroby. Między innymi – oczyszczacz powietrza oraz inhalator. W dodatku po wyjściu ze szpitala Filipek będzie potrzebował specjalnej diety i leków. Dlatego potrzebne jest im wsparcie.
Życie chłopczyka i jego rodziny wciąż będzie krążyło wokół szpitala, ciągłych kontroli lekarskich i badań. Cała rodzina nie może się doczekać powrotu do normalności.
Filipek praktycznie od urodzenia zmaga się z brakiem odporności, nawracającymi zapaleniami oskrzeli, przeszedł bardzo ciężkie, wirusowe zapalenie wątroby i wreszcie znalazł się wraz z mamą w „Przylądku Nadziei”, gdzie zdiagnozowana została anemia aplastyczna.
Postawienie diagnozy też nie było łatwe. Filipek trafił do kliniki na badanie, które miało trwać 3 dni, a skończyło się miesięcznym pobytem, krótką przerwą, ponownym badaniem szpiku, założeniem portu i wreszcie postawieniem diagnozy oraz wdrożeniem leczenia od 16 sierpnia.
Port został usunięty, chłopczyk czeka teraz na założenie Broviaca i cierpliwie znosi podawanie płytek, zastrzyki z granulocytami i chemię doustną. Na 99% będzie przygotowywany do przeszczepu, ponieważ organizm Filipka nie odpowiada na zastosowane leczenie.
Jak trudne jest zamknięcie w szpitalu dla tak malutkiego, pełnego energii dziecka, wie przede wszystkim jego mama oraz tata i braciszek, którzy czekają w domu. Lęk związany z niepewnością o przyszłość jest ogromnym obciążeniem dla mamy Filipka.
Codzienność w „Przylądku Nadziei” wiąże się z częstą izolacją i reżimem sanitarnym. Świat dziecka to jest przecież świat zabawy i radości… Pomóżmy Filipkowi wrócić do normalnego życia!
Przekaż 1,5% podatku
Nr KRS | 0000581036 |
Cel szczegółowy | Filip Krawczyński |
Licznik pomocy
Udostępnij zbiórkę
Dobre serca Cancer Fighters
M F
2024-07-27
Agnieszka Z
2024-07-27
Piotr
2024-07-27
Grzegorz Bajcer
2024-07-27
Petro
2024-07-27
julia
2024-07-27