Franio walczy z przewlekłą chorobą ziarniniakową

CEL ZBIÓRKI: Koszty bieżącego leczenia i dodatkowych badań oraz konsultacji specjalistycznych, przejazdy do szpitali, środki higieny, sprzęt medyczny, dodatkowa, specjalistyczna opieka, przyszła rehabilitacja

Aktualizacja – 9 maja 2025

Franio regularnie wraca do Przylądka Nadziei na badania kontrolne. Jest pod opieką oddziału dziennego i co najważniejsze ma bardzo dobre wyniki! Na tej ślicznej twarzyczce coraz częściej gości uśmiech, a z oczu bije spokój. I wreszcie pojawiła się długo wyczekiwana wiadomość:  Pani doktor dała zielone światło – od września Franio może iść do przedszkola!

Chłopiec czekał na ten moment od bardzo dawna. Tęsknił za dziećmi, za zabawą i normalnością. To wszystko nie byłoby możliwe bez Waszego wsparcia. Dziękujemy, że jesteście z nami!

Opis zbiórki

Franek urodził się w 2022 roku. Już w trzeciej dobie swojego życia zmagał się ze zmianami skórnymi, których lekarze nie potrafili zdiagnozować. Przypuszczali alergię wywołaną mlekiem, ale badania tego nie potwierdziły. Gdy chłopiec skończył trzy miesiące, w okolicach odbytu pojawiły się ropnie. Rodzice skonsultowali to z lekarzami ze szpitala w Poznaniu i przyjeżdżali na cotygodniowe wizyty w celu wykonania procedur medycznych. Te jednak nie przyniosły ulgi, a wręcz pogorszyły sytuację.

Przerażeni rodzice zawieźli swojego synka do innej placówki, gdzie lekarze podjęli decyzję o skierowaniu maluszka na badanie genetyczne do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam potwierdziły się przypuszczenia lekarzy, chłopiec choruje na przewlekłą chorobę ziarniniakową. Franek został przeniesiony do  „Przylądka Nadziei” we Wrocławiu i rozpoczęły się poszukiwania dawcy do przeszczepu szpiku.

Pierwszy termin przeszczepu został wyznaczony na 9 maja. Nie doszedł jednak do skutku, ponieważ badania potencjalnego dawcy wykluczyły pobranie od niego szpiku. Miesiąc później mama Franka otrzymała wiadomość o znalezieniu kolejnego dawcy, a przeszczep zaplanowano na 9 lipca.

Od tamtej pory nasz Wojownik przebywa wraz z mamą lub tatą na oddziale przeszczepowym. Jest zbyt wcześnie, aby ocenić, jak długo potrwa leczenie i jakie przyniesie skutki. Jedno jest jednak pewne – Franek dzielnie walczy i ma wsparcie równie dzielnych rodziców.

Prosimy o każde, nawet najmniejsze wsparcie dla naszego Podopiecznego i jego młodych rodziców w tym trudnym czasie!

Przekaż 1,5% podatku