#Młodzież

Martyna kontra chłoniak Hodgkina

„Gdy otrzymałam 100% diagnozę, poczułam, jakby moje życie legło w gruzach”

Martyna kontra chłoniak Hodgkina

3.083 zł z 30.000 zł (10,28%)

Koszty bieżącego leczenia, środki higieny, specjalistyczne odżywianie, przyszła rehabilitacja

Opis zbiórki

AKTUALIZACJA

11 marca 2024

Martyna rozpoczęła walkę z rakiem w maju 2023 roku. Początek był bardzo trudny, ale pierwszy etap zakończył się jej zwycięstwem. Teraz trwa drugi. Oczekiwanie na wyniki badania nie jest łatwe, kontrole nie są łatwe. Co przyniesie kwiecień? Martyna ma jeszcze wiele marzeń i planów do zrealizowania. Jednym z nich jest całkowicie WYZDROWIEĆ!


Poznajcie Martynę – dzielną nastolatkę, która powinna teraz przygotowywać się do świętowania swoich 18-tych urodzin i szaleć z przyjaciółmi na wakacjach. Życie zadecydowało jednak inaczej.

Oddajmy jej głos, niech sama opowie nam, jak diametralnie zmieniła się jej codzienność:

Mam na imię Martyna. Mam 17 lat. W maju 2023 roku trafiłam do lekarza rodzinnego z powodu infekcji wirusowej, przy której uwydatnił się powiększony węzeł chłonny w okolicy szyi. Miał on zniknąć po podaniu leków. Niestety, tak się nie stało.

Z biegiem czasu zaczął się powiększać, więc znowu postanowiłam pójść do lekarza. Zaczęłam się też w nocy bardzo pocić, czułam się bardzo zmęczona i z niewiadomych przyczyn traciłam na wadze. Tym razem dostałam skierowanie na badanie krwi oraz USG, podczas którego wykryto, że coś jest nie w porządku.

Zlecono poszerzoną diagnostykę, dlatego wróciłam do lekarza, aby zadecydował, co należy dalej robić. Podczas wizyty dostałam natychmiastowe skierowanie do „Przylądka Nadziei” we Wrocławiu, ponieważ wyniki badań zaniepokoiły lekarza. W klinice przeszłam wiele badań, w tym wykonana została biopsja podejrzanego węzła chłonnego. Ostatecznie badanie PET i histopatologia potwierdziły wstępną diagnozę – chłoniak Hodgkina. Przy okazji PET wykryto u mnie potworniaka w okolicy jajnika.

Automatycznie zamknęłam się w sobie na jakiś czas i nie chciałam z nikim rozmawiać. Miałam przecież korzystać z wakacji, a tutaj – TAKA DIAGNOZA! I do tego – miesiąc przed moimi 18. urodzinami! 9 sierpnia wróciłam do „Przylądka Nadziei”. Rozpoczęłam chemioterapię i powoli zaczęło do mnie docierać, co się dzieje. Nadal nie mogę w pełni uwierzyć w to, co mnie spotkało, ale staram się nie załamywać, tylko walczyć z chorobą. Mam jeszcze wiele marzeń i planów do zrealizowania. Jednym z nich jest WYZDROWIEĆ.

Pomóżmy Martynie przejść przez ten trudny czas i zwyciężyć z chorobą!

Przekaż 1,5% podatku
Nr KRS 0000581036
Cel szczegółowy Martyna Jakacka
Krok 1 - Wskaż kwotę wsparcia
Krok 2 - Wybierz metodę płatności
Krok 3 - Podstawowe informacje

Podsumowanie darowizny: 50,00 zł