#Dzieci

Michał kontra mięsak prążkowanokomórkowy

Ośmiolatek nie może doczekać się powrotu na basen i treningi piłkarskie

Michał kontra mięsak prążkowanokomórkowy

38.150 zł z 50.000 zł (76,30%)

Koszty bieżącego leczenia, przejazdy do/ze szpitali, artykuły higieniczne, przyszła rehabilitacja

Opis zbiórki

Michał w sierpniu skończył 8 lat. Jego walka o życie i zdrowie trwa. Jest niezwykle ambitnym i wrażliwym chłopcem z głową pełną marzeń. Każdą wolną chwilę spędza z młodszym bratem Nikosiem i wspólnie szkolą swoje talenty piłkarskie. Podczas pobytu u dziadków opiekuje się zwierzętami i pomaga na gospodarstwie. Jest pełen energii i ma ogromną chęć do życia!

Jednak przed nim jeszcze najważniejsza walka – walka o życie i zdrowie. Historia choroby Michałka rozpoczęła się w styczniu 2022 roku. Zwykłe zapalenie pęcherza okazało się niezwykle poważne w skutkach. Diagnozę postawiono po dwóch miesiącach, kiedy przez rosnącego guza tkanek miękkich, ulokowanego w prostacie, Michaś nie mógł oddawać moczu.

Wtedy właśnie trafił do „Przylądka Nadziei” i od tamtej pory nasz Bohater walczy o życie. Za nim już 19 intensywnych cyklów chemioterapii oraz 31 naświetleń. Rodzice wierzyli, że chemia i radioterapia będą w stanie pokonać „szkodnika” w ciele ich synka… Niestety, guz wciąż się nie poddawał i jedynym ratunkiem życia Michałka okazała się drastyczna operacja usunięcia guza wraz z narządami.

Michał marzy, aby wrócić do normalności i żyć jak inne dzieci w jego wieku. Chciałby pójść nareszcie do szkoły i móc usiąść w ławce z kolegami i koleżankami, których do tej pory nie miał okazji bliżej poznać ze względu na nauczanie zdalne. Jednak najbardziej chce się już pozbyć Broviaca, aby móc pójść z bratem na basen i wrócić na treningi piłki nożnej.

We wrześniu Michałek przeszedł bardzo trudną operację, po której wciąż „dochodzi do siebie”. Wszystko, co dotąd udało się przepracować, jest już w zasadzie nieaktualne. Jest obolały. Ma stany lękowe. Pojawił się zespół PRES i ataki padaczki.

Chłopiec jest przerażony, a jego rodzice – chyba jeszcze bardziej. Michałek został już przewieziony z powrotem do „Przylądka Nadziei”, prawdopodobnie czekać go będzie kolejna chemia. Rodzice chłopca wierzą, że będzie to już ostatni, choć niezwykle trudny, odcinek drogi w ratowaniu życia chłopca.

Jak skomplikowane i kosztowne będą rehabilitacje i leczenie psychiatryczne jeszcze nie wiadomo. Tym bardziej ważne jest wsparcie, jakiego teraz potrzebują Michał i jego rodzice.

Przekaż 1,5% podatku
Nr KRS 0000581036
Cel szczegółowy Michał Drankiewicz
Krok 1 - Wskaż kwotę wsparcia
Krok 2 - Wybierz metodę płatności
Krok 3 - Podstawowe informacje

Podsumowanie darowizny: 50,00 zł