Problemy ze zdrowiem u Julki zaczęły się w sierpniu 2020, dziewczyna zaczęła skarżyć się na ból nogi, który nasilał się wieczorami. Nasza Bohaterka zaczęła we wrześniu nową szkołę, jest w technikum fotograficznym. Poza tym jest bardzo aktywna i trenuje siatkówkę, treningi nie sprawiały problemów, ból podczas wykonywania ćwiczeń jej nie dokuczał. Jednak cały czas powracały wieczorne bóle, które stawały się coraz bardziej dokuczliwe. Na nodze prócz lekkiej opuchlizny nie było żadnych niepokojących zmian. Rodzice Julii zdecydowali się na wizytę u chirurga, który zlecił badanie RTG i USG, było to 19 listopada. Później sprawy potoczyły się szybko. Krótka rozmowa z lekarzem, który podejrzewa

nowotwór, skierowanie do poradni Onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Tam odbyły się szczegółowe badania, pobrano również wycinek do badań histopatologicznych.

27 listopada przyszły wyniki badań, które były szokujące – Osteosarcoma (nowotwór złośliwy kości)

Natychmiast rozpoczęto leczenie chemioterapią. Dziewczyna pomyślnie przeszła operację usunięcia kości strzałkowej, na której znajdował się guz.

Obecnie Wojowniczka jest w trakcie intensywnej rehabilitacji, która skupia się na „zespole opadającej stopy” jest to dolegliwość, która jest skutkiem ubocznym po operacji usunięcia kości strzałkowej. Leczenie kliniczne pomyślnie dobiegło końca.

Naszą Bohaterkę czeka teraz ciężka i długotrwała rehabilitacja, aby odzyskać możliwie jak największą sprawność w nodze.

Zachęcamy wszystkich do wsparcia, lekarstwa, dojazdy do kliniki w Warszawie, bieżące leczenie i rehabilitacja wszystko to wiąże się z dużymi kosztami. Każda, nawet najmniejsza wpłata, jest istotna i przybliża Julię do wygranej walki z chorobą!