Miłosz walczy z ostrą białaczką limfoblastyczną typu B

CEL ZBIÓRKI: Bieżące koszty leczenia, dojazdy do/z kliniki, artykuły do pielęgnacji i higieny, przyszła rehabilitacja

Aktualizacja – 26 sierpnia 2024

Miłosz przyjmuje chemię podtrzymującą i wierzy, że to już ostatnia prosta❗

Miłosz nie poddaje się w swojej walce i wierzy, że podobnie jak jego kolega poznany na oddziale, Oskar, niebawem będzie mógł uderzyć w „Dzwon Zwycięstwa”!

Od stycznia 2024 roku chłopiec przyjmuje chemię podtrzymującą. To dla niego bardzo ważny moment, ponieważ mógł nareszcie wrócić do domu. Niestety, długotrwałe leczenie przyniosło też wiele skutków ubocznych, z którymi mierzy się obecnie nasz Wojownik. Stwierdzono u niego martwicę stawów skokowych oraz osteoporozę.

Ze względu na wymienione dolegliwości, dzielny nastolatek musi nosić ortezę oraz porusza się na wózku, aby jak najmniej obciążać stawy. Niezbędna jest również długa i wymagająca rehabilitacja. Miłosz musi też stawiać się na regularne kontrole we wrocławskim „Przylądku Nadziei”, gdzie między innymi wypłukuje nadmiar żelaza z organizmu.

Od września nasz Wojownik wróci do nauki, jednak po raz kolejny rok szkolny odbędzie w formie nauczania zdalnego indywidualnego.

Miłosz przeszedł już bardzo długą drogę i od dawna dzielnie toczy nierówny pojedynek z ostrą białaczką limfoblastyczną. Nie możemy pozwolić, aby jego ogromny wysiłek poszedł na marne! Podobnie jak nastolatek, wierzymy w sukces leczenia i powrót Miłosza do zdrowia. Zachęcamy do wsparcia jego walki!

Opis zbiórki

Poznajcie 12-letniego Miłosza. Od 22 maja 2023 roku chłopiec przebywa w klinice „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu. Choroba, z którą dzielnie walczy, zaczęła się bardzo niespodziewanie. Na początku miał tylko siniaki na nogach i wybroczyny, poza tym nic mu nie dolegało. Rodzice jednak postanowili wybrać się na konsultację do lekarza.

Podczas wizyty doktor od razu wystawił skierowanie do szpitala. Gdy wyniki badań były gotowe do odbioru, rodzice otrzymali telefoniczną informację, aby się spakować i wyruszyć za synem na szczegółowe badania do kliniki we Wrocławiu – chłopiec był już w drodze.

Tam diagnoza została ostatecznie potwierdzona, a Miłosz praktycznie zamieszkał w „Przylądku Nadziei”. W szpitalu najbardziej brakuje mu rodzeństwa i obecności całej rodziny. Rodzice Miłosza przebywają z nim w szpitalu na zmianę. Jak każdy nastolatek, tęskni za swoimi kolegami, z którymi grał w różne gry i w piłkę nożną. Ulubionym piłkarzem chłopca jest Cristiano Ronaldo. Miłosz ma wiele zainteresowań – uwielbia samoloty i kosmos.

Bardzo chciałby jak najszybciej wyjść ze szpitala i wrócić do normalnego życia, z którego tak nagle został „wyrwany”. Pomóżmy Miłoszowi i jego rodzinie!

Przekaż 1,5% podatku